Tablica Nr 53
53.LISTY DO FILIPIAN I GALATÓW
A przeto, umiłowani moi, skoro zawsze byliście posłuszni, zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem nie tylko w mojej obecności, lecz jeszcze bardziej teraz, gdy mnie nie ma. 13 Albowiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z Jego wolą. 14 Czyńcie wszystko bez szemrań i powątpiewań, 15 abyście się stali bez zarzutu i bez winy jako nienaganne dzieci Boże pośród narodu zepsutego i przewrotnego. Między nimi jawicie się jako źródła światła w świecie. 16 Trzymajcie się mocno Słowa Życia, abym mógł być dumny w dniu Chrystusa, że nie na próżno biegłem i nie na próżno się trudziłem (Flp 2,12-16).
Oświadczam więc wam, bracia, że głoszona przeze mnie Ewangelia nie jest wymysłem ludzkim. 12 Nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka, lecz objawił mi ją Jezus Chrystus (Ga 1,11-12).
Św. Paweł wielokrotnie podkreśla w swoim nauczaniu potrzebę „bojaźni Chrystusowej”: „Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej” (Ef 5,21). Istnieją różne rodzaje bojaźni. Niektóre przejawiają się zbytnią nerwowością i napawają nas lękiem, z kolei niektórzy ludzie nie wzbudzają w sobie żadnych tego typu uczuć. Z tego względu trzeba pamiętać o nauczaniu św. Pawła, abyśmy „z łagodnością i bojaźnią Bożą zachowywali czyste sumienie” (1P 3,16).
Apostoł Paweł w swoim Liście do Galatów odwołuje się do autentyczności i prawdziwości osoby Chrystusa. Jezus nie był dla Apostołów jednym z wielu nauczycieli. Przepełnieni duchem nauczania ewangelicznego Apostołowie nie tylko zmienili całkowicie swoje życie w imię prawdy o Chrystusie, lecz oddali je dobrowolnie poprzez śmierć męczeńską. Cała „literacka spuścizna” Ewangelii stanowi dowód wypełnienia misji ewangelizacji zleconej przez osobę samego Jezusa.
Motto: „Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Odczuwam bowiem ciążącą na mnie konieczność. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!” (1 Kor 9, 16)